14 kwietnia 2021 2 komentarze Aktualności, Fotopułapki, Sprzęt

Od oczu, przez papier, po fotopułapkę: jak zabezpieczyć ule przed kradzieżą?

Fotopułapki chronią ule przed kradzieżą i zniszczeniem

Ostatnio coraz więcej słyszy się o tym, że właściciele pasiek skarżą się na to, że skradziono ich ule. Złodzieje są coraz bardziej zuchwali. Czasem sprawy w swoje „ręce” biorą same pszczoły, które wymierzają sprawiedliwość żądląc złodziei, a co możemy zrobić my? W jakim miejscu powinien zostać usytuowany ul? Jak ochronić ul przed kradzieżą? Zapraszamy do lektury!

Dzisiaj będzie inaczej, szerzej, nie o polowaniu, nawet nie o myśliwych. O czym więc, zapytacie? O pszczołach, pszczelarzach i ulach. Skąd taki pomysł? Otóż coraz więcej słyszy się o tym, że osoby, które nieustraszenie dbają o to, żebyśmy w zimie mieli, co dodać do rozgrzewającej herbaty z cytryną, mają ogromne problemy z zabezpieczeniem swoich uli przed kradzieżami. Mamy nadzieję, że uda nam się coś podpowiedzieć, ażeby praca była prostsza.

Miejsce jest ważne

Kwestią zasadniczą w tym temacie jest odpowiednia lokalizacja uli. Od tego, w jaki sposób zostaną one rozmieszczone, zależy nie tylko wielkość i jakość zbiorów, ale także stopień zagrożenia potencjalnymi kradzieżami. Jak zatem powinien zostać usytuowany ul? Zgodnie z przepisami prawa, ul musi się znajdować w odległości co najmniej 10 metrów od budynków mieszkalnych, budynków gospodarczych, dróg, ogrodów i podwórzy. Jeżeli w okolicy znajdują się szkoły lub inne obiekty użyteczności publicznej, wtedy odległość minimalna to 150 metrów. Ponadto, właściciel uli powinien zamieścić widoczną tabliczkę z ostrzeżeniem o tym, że w okolicy znajdują się pszczoły („Uwaga pszczoły – osobom nieupoważnionym wstęp wzbroniony”).

Odchodząc od kwestii prawnych, właściciele uli muszą zwrócić uwagę także na bliskość miejsc, gdzie rosną odpowiednie rośliny, najlepiej, żeby znajdowały się one w promieniu 1 kilometra od uli, bo tam pszczołom będzie najłatwiej dolecieć. Kolejnym ważnym kryterium jest unikanie miejsc zacienionych, wietrznych oraz terenów podmokłych i zagłębień terenu, które powodują, że w danym miejscu jest chłodniej (a chłód zabija pszczoły).

Biorąc pod uwagę czynnik praktyczny i czynnik ludzki (a więc wspomniane kradzieże), idealnym miejscem byłoby takie, nad którym możemy sprawować bezpośredni nadzór. Zrozumiałym jest, że nie zawsze jest to możliwe, bo nie każdy w najbliższym otoczeniu ma łąkę, z której pszczoły mogą czerpać i tak dalej, i tak dalej.

Ważnym pytaniem, które się nasuwa jest: czy aby na pewno rozsądnym jest wystawianie uli w pobliżu lasu? Zazwyczaj dzikie zwierzęta nie stanowią problemu, gorzej jest z ptakami. Osobna kwestia jest taka, czy aby w lesie na pewno nasze ule będą zabezpieczone przed złodziejami?

Jakie propozycje zabezpieczenia uli mamy dla Was?

Jak zabezpieczyć ul przed kradzieżą?

Jeżeli masz dobre stosunki z sąsiadami albo osobami, które mieszkają niedaleko Twojej pasieki, to warto poprosić ich o to, żeby przy okazji „rzucili okiem” na nasze ule.
Co bardziej pomysłowi pszczelarze wynajmują sobie osoby, które zajmują się pilnowaniem pasieki przed nieproszonymi gośćmi. Sposobów jest wiele, a wniosek jeden: co dwie pary oczu, to nie jedna.

jak zabezpieczyć ul przed kradzieżą

Papier jest cierpliwy: wszystko przyjmie

Kolejnym, stosunkowo tanim, sposobem odstraszenia potencjalnych złodziei jest tabliczka, o której wspominaliśmy wcześniej. Może być na niej napisane cokolwiek, przepisy prawa podpowiadają formułkę: „Uwaga pszczoły – osobom nieupoważnionym wstęp wzbroniony”, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby analogicznie do „Uwaga! Zły pies!”, napisać „Uwaga! Wściekłe pszczoły!”. Jeżeli nasz złodziej wykaże choć trochę zdrowego rozsądku – ucieknie, gdzie pieprz rośnie, a nasz dobytek pozostanie nietknięty. Jeżeli jednak będzie nieustraszony, mamy na niego jeszcze jeden sposób. Jaki?

Potraktuj złodzieja fotopułapką

Wielokrotnie wspominaliśmy, że do nadzoru nad wszelkiego rodzaju miejscami, które są narażone na kradzież, idealnie nadają się fotopułapki (zobacz tutaj). Odpowiednio umieszczona kamera leśna poinformuje nas za każdym razem, kiedy w pobliżu wykryje ruch. Zależnie od posiadanych parametrów i ustawień, może albo zrobić zdjęcie, które wyśle nam na telefon komórkowy lub adres e-mail, albo nagrać film, na którym uwieczni sprawców.

Jeżeli zdecydujesz się na kupno i montaż fotopułapki w pobliżu naszych uli jest odpowiedni wybór miejsca, gdzie kamera leśna zostanie umieszczona. Bardzo wielu użytkowników post factum dowiaduje się, że wybrali złe miejsce. Dlaczego? Ponieważ zamiast zdjęcia twarzy złodzieja dostają, na przykład, zdjęcie jego spodni albo butów, a niestety, na tej podstawie nie jesteśmy w stanie zidentyfikować sprawcy i odzyskać naszej własności.

Jeżeli zastanawiasz się nad kupnem kamery leśnej, polecamy także artykuł, w którym dowiesz się jeszcze więcej o tym, jak maksymalnie wykorzystać fotopułapkę, a także artykuł, w którym podpowiadamy, jak myśliwi mogą wykorzystać fotopułapki. Polecamy również artykuł o legalności fotopułapek – https://fotopulapka24.pl/bez-kategorii/fotopulapki-sa-legalne-sprawdz/.

Na koniec

Ochrona własności przed kradzieżą zawsze będzie kwestią kontrowersyjną. Wiele osób zastanawia, się, dlaczego tak naprawdę musi inwestować kolejne (czasem wcale niemałe) pieniądze na to, żeby mieć pewność, że coś nie zostanie ukradzione. Odpowiedzią na to pytanie może być chyba tylko stwierdzenie: no cóż, takie mamy czasy. A jeżeli dzięki fotopułapce uda nam się udaremnić kradzież lub złapać złodzieja, to jakież będzie poczucie sprawiedliwości. I, być może, dzięki nam, świat okaże się lepszy, bo kiedy złapiemy jednego złodzieja, inny kilka razy się zastanowi, zanim pójdzie w jego ślady.

A Ty, w jaki sposób chronisz swój dobytek przed złodziejami?

Darz Bór!

Krzysztof Rydlak

2 komentarzy do Od oczu, przez papier, po fotopułapkę: jak zabezpieczyć ule przed kradzieżą?

  1. Jurek pisze:

    Fotopulapka ta od Was. Poczytałem w necie o tym, duzo ludzi Was chwali ale przyznam myslalem ze to jakas sciema jest. Ale działa i to jak! Raz testowalismy ze szwagrem zeby zobaczyc czy to da rade i jak najbardziej dało, warte swojej ceny, zwracam honor i pisze publicznie hehe

  2. Monika pisze:

    A jak jest z przepisami?bo miałam fotopulapki w bardzo mało uczęszczanym miejscu i ostatnio łowczy znalazł kamerki i powiedział że po pierwsze rodo a po drugie muszę mieć zgodę lp .a potem jeszcze od jego koła.co ciekawe gadałam z innym łowczym i on o takim czyms nie slyszal.bo przecież nagrywam zwierzęta i jakby tak było to trza by wszystkich fotografów ścigać bo nie mają pozwolenia na focenie.setki kamerek w lasach i też nikt się nie czepia.tu jest tabliczka teren monitorowany bo jest pasieka ale też jest ambona tyle że nie przeszkadzamy sobie i nawet nie wiedzieli że od 2lat w tym samym miejscu wisi kamerka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *